Wednesday 1 June 2011

Spotkanie po latach

Dzisiaj rano miałem niesamowite spotkanie. "Spotkanie trzeciego stopnia".
Na jednym z pol zauważyłem zerujące bociany białe, było dość daleko, ale coś w mnie podpowiadało mi zęby się zbliżyć do nich. Niby nic nadzwyczajnego, bociany są w całej okolicy, ale coś nie dawało mi spokoju.
Lornetka na szyje, aparat w rękę i do przodu. Z odległości jakiś 300-400 metrów, wśród grupy siedmiu zerujących bocianowa zaobserwowałem jednego z zielona obrączka !!!! Bingo !!!!!.
Teraz jak podejść bliżej żeby odczytać obrączkę??? Otwarte pole , żadnych krzaków, drzew, nie było wyjścia, trzeba było się czołgać.
Udało się, hura, obrączka odczytana :)
Po powrocie do domu jeszcze większa radość. Okazuje się ze bocian został zaobrączkowany sześc lat temu przeze mnie !!!
Lubie, bardzo lubię takie chwile i takie wiadomości :)





Żyje i ma się dobrze, wielka radość !!!!!!



2 comments: