Thursday 1 April 2010

Wiosenne ptaszenie - Torrevieja 2010 - ciag dalszy

17.03.2010 - "El Hondo" - Ptasi raj i "Tonn"

"Park Naturalny El Hondo" to ponad 2 tysiące hektarów rozlewisk, podzielony na dwie części, wschodnia i zachodnia. Teren parku jest całkowicie zamknięty dla odwiedzających, wejść można tylko ze specjalnym zezwoleniem i wcześniejszym ustaleniem daty z zarządem parku. Dzięki właśnie takim restrykcyjnym działaniom, park jest porostu rajem dla ptaków, tak w czasie lęgowym jak i dla ptaków migrujących i zimujących. Tutaj czuja się bezpiecznie i nikt im nie przeszkadza, no prawie nikt :-)


To właśnie to miejsce wybrał sobie na zimowisko już od kilku lat, sławny orlik grubodzioby z Estonii, "Tonn".
Przy bramie wejściowej do parku pojawiliśmy się o ósmej rano, tak jak się omówiliśmy wcześniej z ochrona parku. Zaraz po wejściu na teren naszym oczom ukazał się niesamowity widok, wielkie rozlewiska wody podzielone zadrzewionymi ścieżkami, wielkie połacie trzcinowisk i mnóstwo ptactwa.
Pogoda trochę nie dopisała, bardzo złe światło, lekka mglą,  ale widok jaki mieliśmy przed sobą zapowiadał rekompensował wszytko.
Po przejściu 200 metrów głównym traktem, który rozdziela dwa podstawowe rozlewiska, BINGO!!!, na jednym z eukaliptusów, na suchej gałęzi siedzi orlik grubodzioby, wspomniany "Tonn".


Niestety na razie, nie dane jest nam przyjrzeć mu się z bliska, ptak chwile później poderwał się do lotu i odleciał,  pewnie na jakieś śniadanie. Uśmiech na twarzy wszystkich mówił sam za siebie, bo jak tu się nie cieszyć ,kiedy zaraz po wejściu ma się taka obserwacje, to co będzie się działo w dalszej części dnia i parku???
W dalszej części parku przez kolejne cztery godziny obserwowaliśmy wiele gatunków ptaków , głównie ptactwo wodne, miedzy innymi: krzyżówki, ohary, płaskonosy, głowienki, sterniczki, czerwonaki miedzy innymi.


Nad głowami latały jaskółki rudawe i dymówki. W pobliskich zaroślach moja pierwsza obserwacja w tym roku podróżniczka i remiza.


Po obfitym objedzie udaliśmy się na południowa cześć rozlewisk, to właśnie tutaj według danych z satelity spędza popołudnia "Tonn" i jak się okazało nie tylko on preferuje ta cześć parku. Zaraz po przybyciu na miejsce przywitały nas swoim pięknym lotem rybołów i orzełek południowy.
ale nasza uwaga skupiła się na pobliskich eukaliptusach, lornetki i lunety poszły w ruch i znowu BINGO, jest siedzi na jednej z gałęzi w towarzystwie błotniaków stawowych.


Wąska ścieżką pomiędzy trzy metrowymi trzcinami powoli zaczęliśmy się zbliżać do miejsca gdzie go widzieliśmy, nikt nic nie mówi, całkowita cisza, tylko spojrzenia na siebie i uśmiechy.


Dochodzimy na miejsce i na gałęziach siedzą błotniaki, po "Tonnie" ani śladu. Wychodzimy na otwarty teren i nad naszymi głowami pokazuje swoje uroki szybujący "Tonn". Kilka zdjęć ,krotki film video i szybki odwrót z okolicy.


Dzień zaliczony na 11 w skali do dziesięciu :-)
W drodze powrotnej nad cieśninę odkryliśmy druga Tarife, 500 kilometrów na północnych-wschód od tej naszej nad Cieśnina Gibraltarska i fajne bary-sklepy na wioskach.


W wyprawie wzieli udział : Sergio Briones, Gonzalo Gil i Arkadiusz Broniarek



w następnym odcinku, wyprawa nad jezioro Fuente de Piedra i 10.000 czerwonaków.
Zapraszam.

Tuesday 30 March 2010

Bociany z Facinas

W dniu 12 marca 2010 roku zostało przeprowadzone czyszczenie gniazda, czego tam nie było, szmaty, gąbki, siatki plastikowe, sznurki i inne smieci. W akcji czyszczenia uczestniczyli: Sergio Briones, Gonzalo Gil i ja.
Aktualnie bocki wysiaduja jajka, wiec nie chce sie zabardzo zblizac do gniazda zeby ich nie straszyc.
Następne wieści z gniazda wkrótce.

Sunday 21 March 2010

Wiosenne ptaszenie - Torrevieja 2010

W zeszłym tygodniu w dniach 15-18.03.2010 razem z Sergio i Gonzalo wybraliśmy się na ptaszenie w okolice Torrevieja ( Alicante), jakieś 700 Km na północny-wschód od Tarify, gdzie spędziliśmy cztery niesamowite dni.
W okolicach Torrevieja sa cztery bardzo ciekawe miejsca gdzie można obserwować ptaki, "Salinas de Santa Pola" ( Santa Pola ), "La Mata" ( Torrevieja ), "El Hondo" ( Elche) i "Mar Menor" ( Cartagena ).


15.03.2010 - "Salinas de Santa Pola"

Pierwszy dzień, a raczej popołudnie spędziliśmy w Santa Pola, na miejsce dotarliśmy po dość długiej podroży.
Widok jaki ukazał się przed nami od razu dodał nam sil i ochoty. Salinas to płytkie rozlewiska, stworzone sztucznie, celem pozyskiwania soli z morskiej wody. Rozlewiska są idealnym miejscem odpoczynku dla migrujących ptaków w czasie swoich wędrówek i miejscem lęgowym dla innych gatunków.



Jak na wiosnę przystało, bo pogoda była jak na zamówienie, pierwsza powitała nas Pliszka żółta, w oddali na wodzie kołysały się Ohary, Krzyżówki, Mewy czarnogłowe i Czerwonaki.



Resztę dnia spędziliśmy na rozlewiskach.

16.03.2010 - "La Mata" i "Mar Menor"

"La Mata" to przepływowe jezioro o powierzchni  700 ha, które służy do regulacji poziomu wody na pobliskich salinas w Torreviejas. Wspólnie z Salinas tworzy kompleks Parku Naturalnego "Las lagunas de La Mata y Torrevieja" o ogólnym obszarze 3.700 ha. Obszar całego parku to strefa "ZEPA" i "Natura 2000".
"La Mata" to jedno z bardziej strategicznych miejsc dla migrujących ptaków na Hiszpańskim wybrzeżu.
To właśnie tutaj można obserwować imponujące stada Zausznika ( ponad 3.000 osobników ), wielkie stada Czerwonaków, Ohary, Mewy, Błotniaki, Dudki i inne ptaki wszelkiej maści.



Zarząd Parku udostępnił dla odwiedzających cztery obserwatoria i dwa piesze szlaki wzdłuż brzegu jeziora.
W jednym z takich obserwatoriów pojawiliśmy się rano, zęby sprawdzić co w trawie piszczy, a raczej co można zobaczyć na brzegu jeziora?



Po kilkudziesięciu minutach oczekiwania, kilkanaście metrów przed nami pojawiły się zerujące Sieweczki obrożne, Sieweczki morskie, Biegusy rdzawe, Piaskowce i Szczudłaki. W oddali wygrzewały się słońcu Ohary, Krzyżówki i Czerwonaki.



Na brzegach jeziora uprawia się ekologicznie winogrona, z których produkuje się bardzo dobre i ekologiczne wino.



Po południu wybraliśmy się nad "Mar Menor", gdzie obserwowaliśmy Zauszniki, Ohary, Czerwonaki, Bataliony miedzy innymi.